Otrzymałam w ostatnim czasie kilkukrotnie pytanie- Marta, jak Ty właściwie działasz? Dzięki czemu jesteś w stanie osiągnąć tak dużo w krótkim czasie? Muszę przyznać, że odpowiedź na to pytanie nie od razu była oczywista. Musiałam z nią “pochodzić” przez kilka dobrych tygodni skrzętnie notując przychodzące mi co jakiś czas do głowy spostrzeżenia i zasady, które stosuję w praktyce. Nie było to łatwe, ponieważ obecnie bardzo często nie poświęcam już temu zbyt wiele uwagi na poziomie świadomym, jest to już niejako częścią mojego stylu działania.

Zapytałam sama siebie:

✔️Co oznacza dla mnie produktywność?
✔️Czy nie jest to już obecnie tylko i wyłącznie wytarty szlagier, o którym się bardzo dużo mówi?
✔️Czy zawsze bycie bardziej produktywnym jest lepsze?

Ten odcinek podcastu jest moim osobistym spojrzeniem na temat produktywności. Opowiadam w nim o wskazówkach odnośnie narzędzi i metod, które sama stosuję na co dzień. Całość podzieliłam na dwie części. Owocnego słuchania!

Dalsze przemyślenia.

Już postepriori nagrywania powyższych odcinków zdałam sobie sprawę z jeszcze jednej ważnej rzeczy. Rutyny rutynami, ale istotne jest dla mnie zawsze pójście za impulsem, tym, co odczuwam. Bywają dni, gdzie dużo trudniej mi się skoncentrować i wykonać chciażby podstawowe zadania, które muszą zostać zrobione. To trudny czas i nie zawsze potrafię być w takich chwilach dla siebie wyrozumiała. Bywają jednak dni, gdy nagle budzę się wcześnie rano i po prostu chcę działać! W takich momentach nie powstrzymuję się mówiąc, że przecież jest za wcześnie, że „trzeba” jeszcze spać. To podejście, które nie zawsze tak u mnie wyglądało, dużo dla mnie zmieniło.