Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić historię Doroty, której ogromne zaangażowanie i otwartość na nowe przyniosły wspaniałe rezultaty! Zamieszczam poniżej całą naszą rozmowę- jeśli potrzebujecie energii do działania i kolejnego dowodu na to, że naprawdę warto próbować – serdecznie polecam tę rozmowę!
MS: Cześć Dorota.
DM: Hej Marta.
MS: Przede wszystkim ogromne gratulacje. Twoja droga i rezultaty, które osiągnęłaś, dla niejednej osoby mogą być niemałą inspiracją. Opowiesz nam o niej więcej?
DM: Oczywiście. Po ukończeniu programu „Praktycznie w IT” rozpoczęłam dalszą naukę w kierunku zmiany branży z administracji publicznej na branżę IT. Bazując na cennej wiedzy i informacjach zdobytych w trakcie programu mój wybór padł na stanowisko Testera Manualnego.
MS: Jak przygotowywałaś się do tej roli?
Uczyłam się przede wszystkim z sylabusa i z przykładowych testów dostępnych na tej stronie. Dodatkowo korzystałam również z książki „Certyfikowany tester ISTQB. Poziom podstawowy” autorstwa Adama Romana oraz Lucjana Stappa.
21-go grudnia 2021 roku zdałam egzamin ISTQB FL z wynikiem 83%. W drugiej połowie roku 2021 poświeciłam też czas na doszlifowanie języka angielskiego. Tu mogę polecić książkę „English 4IT” autorstwa Beaty Błaszczyk. W sprzedaży są dostępne również audiobooki, czytane przez samą autorkę perfekcyjną angielszczyzną.
Po zdaniu egzaminu ISTQB FL, nabraniu większej pewności w komunikowaniu się po angielsku i przygotowaniu profilu na LinkedIn zaczęłam rozsyłać CV. Dzisiaj z dumą mogę powiedzieć, że od 24-go stycznia 2021 r. jestem zatrudniona na stanowisku Junior Manual Testera!😃 Cała przygoda nie zaczęłaby się, gdybym pod koniec maja 2021 r. nie rozpoczęła udziału w programie „Praktycznie w IT”. Wiem, że czytelnicy wywiadu mogą pomyśleć, że mówię to specjalnie, ale naprawdę tak jest. Program dał mi ogrom wiedzy teoretycznej i praktycznej, ale też masę chęci do dalszego działania, rozwoju i pewności, że moje plany dotyczące pracy w IT są jak najbardziej realne.
MS: Bardzo się cieszę, gratulacje! Jakie nastawienie należy Twoim zdaniem przyjąć, aby osiągnąć sukces?
DM: Przede wszystkim nie bać się i uwierzyć w siebie! W moim przypadku największym problemem na samym początku była za mała wiara w powodzenie mojego przebranżowienia. Wydawało mi się, że w IT pracują wyłącznie osoby, które od czasów licealnych były ścisłowcami i skończyły kierunkowe studia. Obawiałam się, że znalezienie przeze mnie pracy w takim środowisku będzie bardzo trudne. Muszę powiedzieć, że skutecznie naprostowałaś moje wyobrażenia o branży IT. Dzięki Twoim nastawieniu wzmocniłam swoją odwagę i uwierzyłam, że przebranżowienie nie jest mało rzeczywistym marzeniem, a realną możliwością. Zrozumiałam, że muszę być cierpliwa, muszę dać sobie czas i przyłożyć się do nauki, bo takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Rozpisałam sobie plan i cele, które sukcesywnie chciałam osiągać.
MS: Dziękuję, takie informacje zwrotne również mi dodają energii do dalszych działań! Czy masz jakieś statystyki/dane odnośnie samego procesu przebranżowienia, którymi chciałabyś cię podzielić? W ile miejsc aplikowałaś i jaki był odzew, czy firmy dawały Ci feedback?
DM: Po zdaniu certyfikatu ISTQB FL wysyłałam swoje CV w odpowiedzi na ogłoszenia o pracę, gdzie spełniałam co najmniej 75% wymagań. Nieco ograniczało mnie postanowienie, że chcę pracować na stałe w 100% zdalnie jako tester. CV przekazałam do około 40 pracodawców, z czego odezwała się połowa. Kilkukrotnie w odpowiedzi na przesłane CV otrzymałam informację, że moje kwalifikacje są niewystarczające na stanowisko, na które obecnie prowadzony jest nabór, ale mogę wyrazić zgodę na zamieszczenie moich danych w bazie danej firmy. Wzięłam udział łącznie w 12 procesach rekrutacyjnych. Jeżeli odpadałam na jakimś etapie rekrutacji w większości przypadków otrzymywałam wartościowy feedback dotyczący m.in. obszarów, nad którymi muszę jeszcze popracować. Finalnie otrzymałam 4 oferty podjęcia zatrudnienia.
MS: To naprawdę dobry wynik! Dorota powiedz nam jeszcze, jakie Twoim zdaniem cechy są ważne w pracy testera? Myślę, że wielu adeptów tej profesji zadaje sobie to pytanie.
DM: Pracę na stanowisku testera najbardziej polecałabym osobom dokładnym i skrupulatnym, dla których nie będzie problemem rozkładanie na czynniki pierwsze pojedynczych funkcjonalności aplikacji. Dodatkowo cechy te przydają się również przy tworzeniu scenariuszy testowych, weryfikowaniu, czy wykryta przez nas anomalia w działaniu aplikacji to faktycznie bug podlegający zgłoszeniu oraz w komunikowaniu się z programistami. Im dokładniej opiszemy wykrytego buga, tym łatwiejsza dla programisty będzie jego reprodukcja i debugowanie. Poza tym tester musi odnaleźć się w pracy w grupie, być komunikatywny i cierpliwy. Istotna jest również asertywność, tak abyśmy w przypadku informacji zwrotnej od osoby debugującej „U mnie działa” lub „Funkcjonalność działa zgodna z wymaganiami” podjęli dialog oraz na spokojnie i rzeczowo wytłumaczyli nasz punkt widzenia. Warto też mieć w sobie chęć uczenia się nowych rzeczy i poznawania rozwiązań i technologii związanych z testowaniem.
MS: Jakie są z Twojej perspektywy najważniejsze pytania/zagadnienia, jakich się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej na stanowiska testera manualnego?
DM: Pytania ogólne dotyczyły powodu zmiany branży i zmiany pracy, dotychczasowego doświadczenia zawodowego, znajomości technologii i narzędzi (najczęściej JIRA, Postman i DevTools) lub Scruma oraz tego, dlaczego wysłałam odpowiedź na dane ogłoszenie i co wiem o danej firmie. Z reguły padało jedno lub dwa pytania po angielsku m.in. o hobby, o to co robiłam w ostatni weekend lub o moje mocne strony. Z pytań technicznych bardzo często powtarzały się zagadnienia dotyczące rodzajów testów (w tym testy eksploracyjne i smoke testy), tego, czym jest scenariusz testowy lub przypadek testowy, jakie elementy powinno zawierać zgłoszenie buga oraz testowanie przy użyciu technik klas równoważności. Rzadziej padały pytania o kody odpowiedzi HTTP, metody HTTP i przykładowe kwerendy SQL.
MS: Dorota jeszcze raz bardzo dziękuję za naszą rozmowę i gratulacje!
DM: Dziękuję!